Moja
Olka (1 rok 2 tygodnie) ma nastepujące pory jedzenia:
7:30/8:00
- kaszka bobovity z 4-5 łyżek (konsystencja dość gęsta)
11:30/12:00
- butelka bebilonu ( 270ml wody, 8 miarek mleka + 5 miarek kleiku
ryżowego)
15:00
- Obiad, zazwyczaj zupka jarzynowa, rosołek, nie pogardzi
naleśnikiem z powidłami śliwkowymi, często też makaron z
warzywami i kurczakiem z serem żółtym, schabowy, filet z kurczaka,
ziemniaczki i warzywa na parze, albo utarta marchew, buraczki ale
tylko z chrzanem. Generalnie jada jeden posiłek.
17:00
- deser czyli herbatniki,ciasteczka, pudding, budyń, kisiel lub
jogurcik, całe jabłuszko, melon, cała gruszka, jak były sliwki to
kilka sztuk (jedno do wyboru).
19:00
- butelka (300ml wody, 9 miarek mleka + 6 miarek kleiku ryżowego)
Olka w
nocy sie nie budzi na szczęście. W między czasie lubi czasami
podjeść nam nasz obiad ok. godziny 18tej. Wychodzi chyba z
założenia że od mamy z talerza i taty smakuje lepiej! :)
Czasami
zastanawiam się czy nie przekarmiam Olki, ale jak jest głodna to
łazi za mną jak cień i woła "mama am am" :)