piątek, 10 grudnia 2010

Żarłacz


Moja Olka (1 rok 2 tygodnie) ma nastepujące pory jedzenia:

7:30/8:00 - kaszka bobovity z 4-5 łyżek (konsystencja dość gęsta)
11:30/12:00 - butelka bebilonu ( 270ml wody, 8 miarek mleka + 5 miarek kleiku ryżowego)
15:00 - Obiad, zazwyczaj zupka jarzynowa, rosołek, nie pogardzi naleśnikiem z powidłami śliwkowymi, często też makaron z warzywami i kurczakiem z serem żółtym, schabowy, filet z kurczaka, ziemniaczki i warzywa na parze, albo utarta marchew, buraczki ale tylko z chrzanem. Generalnie jada jeden posiłek.
17:00 - deser czyli herbatniki,ciasteczka, pudding, budyń, kisiel lub jogurcik, całe jabłuszko, melon, cała gruszka, jak były sliwki to kilka sztuk (jedno do wyboru).
19:00 - butelka (300ml wody, 9 miarek mleka + 6 miarek kleiku ryżowego)

Olka w nocy sie nie budzi na szczęście. W między czasie lubi czasami podjeść nam nasz obiad ok. godziny 18tej. Wychodzi chyba z założenia że od mamy z talerza i taty smakuje lepiej! :)

Czasami zastanawiam się czy nie przekarmiam Olki, ale jak jest głodna to łazi za mną jak cień i woła "mama am am" :)