Olka będzie molem książkowym, bo uwielbia przeglądać literaturę ze swojej półki odkąd zakupiliśmy jej pierwsze książeczki. Ostatnio na tapecie jest bajka o "Trzech świnkach i wilku". Potrafi też samodzielnie wyrecytować wierszyk:
Skakał tygrys przez świeczkę,
Przypiekł ogon troszeczkę,
Teraz w brodę pluje sobie,
Nigdy więcej tak nie zrobię.
Kiedyś kupiłam jej fantastyczną książkę, która okazała się zbiorem wierszyków i rymowanek polskich. Czytamy tomisko przynajmniej dwa razy dziennie:) Wczoraj Ola obudziła mnie słowami:
Poszło dziewczę po ziele, po ziele,
Nazbierało niewiele, niewiele bęc.
Dzisiaj potrafiła zaśpiewać już całą zwrotkę :) Uczy się bardzo szybko i chłonie wiedzę jak gąbka. Być może w najbliższym czasie uda mi się uwiecznić deklamację naszego bączka:)