piątek, 28 września 2012

Pogadanki, zaczepianki

Mamy taki swój osiedlowy sklepik "Danusia", w którym Olka jest bardzo dobrze znana. Zawsze przystawia sobie pod ladę taką wielką plastikową skrzynkę i na niej staje, po czym zabiera p.Danusi (ekspedientce) kalkulator i liczy. Ola od kliku dni nie chodziła do przedszkola, bo dopadł ją katar. Pani Danusia zadziwiona, że Ola nie w przedszkolu zagaduje naszego berbecia:
- "Olu, a dlaczego ty nie jesteś w przedszkolu?"
- "Bo jestem w sklepie!" - odpowiedziała oburzona "głupim" pytaniem Olka.

Olka rozbraja nas swoimi powiedzonkami i komentarzami. Ma umysł bardzo logiczny i co tu dużo mówić, jest wytrawna kombinatorką:)