niedziela, 30 września 2012

Rodzinne spacery

Korzystając z pięknej pogody a przede wszystkim z faktu, że tata wpadł do Polski na chwil kilka wybraliśmy się na rodzinny spacer. Ola jest bardzo towarzyską i otwartą dziewczynką, ale są takie chwile kiedy chce mieć nas na wyłączność. A dzisiejszy dzień wypełniony był atrakcjami, bo najpierw było skakanie na trampolinie aż pod same chmury,

potem nasza córka postanowiła pojeździć sobie samochodem.


Zahaczyliśmy też o plac zabaw, który Olka nazwała"placem rybki Minmini"


Były też wygłupy z mamą i tatą :) 




A na koniec poszliśmy na frytki i zagryźliśmy lodami:)
CUDOWNA NIEDZIELNA SIELANKA RODZINNA!

Bańkowe szaleństwo

Oleśka odkąd pamiętam szaleje za bańkami, które muszą być wszędzie. Czasami aż dech mi zapierało, stąd nowy zakup :) Olka przeszczęśliwa, bo po pierwsze urządzenie wyrzuca z siebie dziesiątki baniek i co najważniejsze bez konieczności wypluwania płuc, a po drugie moje dziecko jest w tym bardzo samodzielne! :)