środa, 22 sierpnia 2012
Mała Syrenka
Ola od dłuższego czasu chodziła i mędziła, że chce syrenkę ze świecącym ogonem. Nie miałam zielonego pojęcia jak to cudo wygląda dopóki nie obejrzałam reklamy Barbie. Dziś Olka dostała pierwszą w swoim życiu lalkę "syrenkę" od babci Iwonki. Chodzi z nią wszędzie, ale to wszędzie, nawet do WC: "Mamo zrób ciemność", woła po czym włącza świecący ogon syrenki. Jej zachwyt nad lalką bawi wszystkich domowników: "Jaka ona pienkna, ma pienkne włosy, ocy, blwi i buzie i ma taki pienkny świeconcy ogonek. Mamusiu pacz ogonek pienknie świeci, zobacz jaki cudowny, pienkny jest, ona jest taka pienkna..." i tak w koło! :) Radość bezgraniczna!
Subskrybuj:
Posty (Atom)