Oleśka uwielbia kąpiele na balkonie. Mogłaby się pławić w wodzie bez końca. W zasadzie nie o miejsce chodzi a o basen i wodę:
Ponieważ jest tak ciepło, leniwie, a na pewno przyjemnie zabraliśmy z Łukaszem naszą córkę na spacer nad Wisłą. Olka w te upały niechętnie chce ubierać skarpetki i buciki, dlatego nawet jej nie zmuszamy. Poza tym ona wiecznie trzyma nogi w górze, albo na oparciu wózka - jest strasznie wyluzowanym dzidziusiem:D
Na spacerze towarzyszyła nam ciocia Ewa, która uraczyła Oleśkę sorbetem jagodowym. Mała prawie sikała z radości po nogach. Dodam, że były to pierwsze w jej życiu lody.
10.07.2010
- Byliśmy na Kazimierzu zahaczając o ogród botaniczny.
Niestety w słońcu za długo nie dało się posiedzieć i
pospacerować, a w cieniu żarły komary ;/ Olka uwielbia wałęsać się z nami po Krakowie. Jest bardzo towarzyska.
Olka pięknie pije przez słomkę, a nawet przez dwie słomki!