W ostatnim czasie Ola dostała od nas kredki i malowani i powoli uczymy się malować. Jeszcze kilka dni temu rzucała kredkami i biegała z nimi po całym pokoju. Dzisiaj dostała tylko jedną kredkę i
malowałyśmy kurczaka. Co jakiś czas z nią uciekała, jednak po czasie wracała do kolorowanki.
Generalnie na Olkę nie można narzekać, ale ostatnio jest niegrzeczna, nie słucha, można jej mówić po 1000 razy "NIE", "NIE WOLNO", a ona i tak swoje robi. Zupełnie nie reaguje na to co mówimy. Wszelkie próby odwrócenia jej uwagi kończą się fiaskiem. Nie chce chodzić za rękę, tylko ucieka. Kiedy biorę ją za rączkę na spacerze, to ją wyrywa i siada na ziemi mała złośnica.