poniedziałek, 9 stycznia 2012

Olka w Gent

Zważywszy że Gent w Belgii jest od nas rzut beretem postanowilismy poszlajać się trochę wykorzystując promyki słońca:) Było podziwianie architektury, chodzenie po murkach, jedzenie lodów i herbatka w jednej z kafejek, a na koniec dnia obejrzeliśmy Klub przyjaciół Myszki Miki:D