czwartek, 1 marca 2012

Temperatura

Oleńka od rana była bardzo spokojna co nas mocno zastanowiło. Nie wykazywała żadnych chęci do zabawy, zasiadła przed tv ze swoim tygrysem, dydkiem i podusią i w zasadzie przeleżała tak prawie cały dzień. Zmierzyłam jej temperaturę  - 39 stopni. Nie wpadamy w przesadę i popłoch. Podałam jej lekarstwo obniżające temperaturę, zrobiłam miksturę z oleju i tony czosnku i czekamy do jutra. Temperatura spadła do 37. Oby mała nam się nie rozchorowała na amen, bo w niedzielę wracamy do Holandii.