Olka przybiega do mnie i prosi:
- "Mamusiu zlób mi ciepłe kanapki"
- "Dobra"
Ponieważ Ola potrafi samodzielnie je przygotować, wyjęłam jej niezbędne produkty spożywcze i mówię:
- "Najpierw kromka, potem szyneczka, a na końcu serek"
Olka zabrała plasterek żółtego sera i zaczyna go wąchać dodając przy tym: "Serek? Nie ma takiej opcji mamusiu!"
Jak zwykle Olka kładzie mnie na łopatki trafnością stosowanych przez siebie określeń :)
wtorek, 30 kwietnia 2013
wtorek, 16 kwietnia 2013
Domino
Ola nie jest fascynatką gier planszowych, więc zakup DOMINA traktowałam z umiarkowanym optymizmem. Jakże miło rozczarowało mnie nasze dziecko:) Domino spodobało jej się bardzo, na tyle, że gramy kilka razy dziennie o ile nie kilkanaście:)
Latająca sobota
W końcu i do Krakowa zawitało słońce, dlatego należało to wykorzystać w 200%. Ola zaprosiła swojego przyjaciela Kubusia na niedzielny spacer. Celem naszej podróży było Muzeum Lotnictwa w Krakowie jak i Park Lotników. Olka cały czas cieszyła się na spotkanie z "Panem od trampoliny". Niestety trampoliny nie było, ale... i tak miło i cudownie spędziliśmy ten dzień biegając po słońcu :)
Muzeum zachwyciło Olę. Zwłaszcza, że w środku znajduje się strefa dziecka, gdzie maluch może badać zjawiska fizyczne związane z np. przyciąganiem ziemskim itd. Ola pilotowała samolot z miną profesjonalisty. Widocznie wyssała z mlekiem dziadka:)
Później był już park i plac zabaw, spacery i śmiech po pachy :)
Muzeum zachwyciło Olę. Zwłaszcza, że w środku znajduje się strefa dziecka, gdzie maluch może badać zjawiska fizyczne związane z np. przyciąganiem ziemskim itd. Ola pilotowała samolot z miną profesjonalisty. Widocznie wyssała z mlekiem dziadka:)
sobota, 13 kwietnia 2013
Ryba "odpadkowa"
Buszując po sieci znalazłam świetny pomysł na wykorzystanie butelek po wodzie. Postanowiłam, że będzie ekologicznie :)
Wykorzystane materiały:
- dwie butelki po wodzie,
- taśma klejąca,
- samoprzylepny kolorowy papier,
- stara gazeta (do uformowania ogona)
- dobre chęci i znakomity humor
Wykorzystane materiały:
- dwie butelki po wodzie,
- taśma klejąca,
- samoprzylepny kolorowy papier,
- stara gazeta (do uformowania ogona)
- dobre chęci i znakomity humor
WIOSNA!
Wiosna pełnym pączkiem:) Nastała w końcu pora odkurzyć konewki, kopaczki, łopatki. Ola postanowiła zasadzić kwiaty, które późną wiosną zapewne dostarczą nam wszystkim walorów estetycznych. Ola dzielnie sadziła, podlewała... Później przyszła kolej na resztę domowych kwiatów:)
Kolacja
Ola zaskakuje nas swoją samodzielnością :) Od kilku dni sama przygotowuje sobie jajecznicę. Pomagamy jej tylko rozbić jajko. Resztę czynności wykonuje sama. Dziś oświadczyła nam, że na kolację zje kanapkę z dżemem, którą również przygotuje samodzielnie. Najpierw przygotowała sobie produkty, a później... No właśnie, później była repeta:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)