Podczas pobytu w Beskidach poza chodzeniem po górach zażywaliśmy także kąpieli w pobliskim kompleksie w Leśnej. Oprócz basenu wewnętrznego jest również zewnętrzny, ale temperatura wody w basenie zewnętrznym była wyższa niż w jacuzzi, więc Ola nie miała chęci pływać "pod chmurką". Ola na basenie była po raz pierwszy i na początku nie obyło się bez kilku łez, ale po chwili pływała w rękawkach i kółku oraz z deską. Basen wpisał się w codzienny repertuar dnia. Ola uwielbia basen i pływanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz