poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Przygrywanie do kotleta

Ola jeszcze będąc malutkim ledwie chodzącym robaczkiem uwielbiała muzykę. Nasze dziecko "śpiewa, tańczy, recytuje" ;) A tak poważnie, to  ma bardzo dobry słuch i potrafi bawić się dźwiękami i każdą, nawet najmniejszą rzeczą która wydaje jakikolwiek odgłos. 
W czasie niedzielnego obiadu nie mogło zabraknąć przygrywki do tzw. kotleta :)


Tu jeszcze nie miała roku, a już jej się nogi i biodra rwały do tańca :)
Do Teletubisiów Ola też stworzyła choreografię.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz